Jak Rozwijać Umiejętność Krytycznego Myślenia
Dzisiaj temat krytycznego myślenia. Opowiem o tym czym jest krytyczne myślenie, czemu jest ważne, co będzie Ci potrzebne żeby je rozwijać i jak to robić.
Krytyczne krytyczne myślenie
„Nie wierzcie w jakiekolwiek przekazy tylko dlatego, że przez długi czas obowiązywały w wielu krajach. Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że wielu ludzi od dawna to powtarza. Nie akceptujcie niczego tylko z tego powodu, że ktoś inny to powiedział, że popiera to swym autorytetem jakiś mędrzec albo kapłan lub że jest to napisane w jakimś świętym piśmie. Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że brzmi prawdopodobnie. Nie wierzcie w wizje lub wyobrażenia, które uważacie za zesłane przez Boga. Miejcie zaufanie do tego, co uznaliście za prawdziwe po długim sprawdzaniu, do tego, co przynosi powodzenie wam i innym.“ To słowa Buddy. Co ciekawe Budda nie robi z siebie żadnego wyjątku, ten cytat dotyczy też tratowania ze sceptycyzmem Jego słów. Dotyczy wszystkiego, co nie zostało przez Ciebie samego sprawdzone. Ale, co te słowa właściwie znaczą? Chodzi o to żeby nie przyjmować niczego bezkrytycznie, na wiarę; tylko dlatego, że ktoś coś powiedział, tylko dlatego, że zawsze tak było albo dlatego, że inni uważają, że coś jest prawdą. Sprawdzaj co jest prawdą a co nie sam, bądź sceptyczny kiedy coś słyszysz, widzisz, czytasz. Dodałabym też sceptycyzm wobec siebie samego, kwestionowanie własnych opinii, przekonań, poglądów, sposobu myślenia, tego w co wierzysz na temat siebie i świata. Krótko mówiąc chodzi o niezależność. Krytyczne myślenie to jest narzędzie dla Twojej niezależności w zalewie informacji, które często są sfabrykowane albo zmanipulowane, niezależność w gąszczu argumentów, które mają Cię do czegoś przekonać. To jest Twoje osobiste narzędzie do rozwiązywania problemów samodzielnie i podejmowania trafnych decyzji, znajdowania swoich własnych odpowiedzi zamiast polegania na tym, co inni Ci podsuwają w formie książek, filmów, artykułów i informacji. To Twój sposób na odłączenie się od tłumu i szukanie na własną rękę, zamiast ślepego podążania za wszystkimi. Większość nie zawsze ma rację, powiedziałabym nawet, że rzadko ma rację.
W filmie o oglądaniu telewizji a raczej nie oglądaniu telewizji mówiłam o tym, że krytyczne myślenie ma krytyczne znaczenie właśnie teraz. I jest tak dlatego, że mamy taki szeroki dostęp do informacji i wiedzy, mamy telewizję, Internet, książki, Youtuba, ale nie mamy narzędzi do rozróżniania co jest prawdą a co nie. Zamiast krytycznie się przyglądać temu, co jest nam dostarczane, chłoniemy to wszystko a potem bezmyślnie powtarzamy. Właściwie nie mamy swoich opinii, nie przypominam sobie kiedy ostatnio słyszałam jakąś oryginalną opinię, która byłaby wynikiem czyichś przemyśleń a nie powtórzeniem jakiegoś frazesu albo uproszczeniem bez własnego wglądu, bez analizy. A właśnie teraz to jest nam potrzebne najbardziej. Brak umiejętności krytycznego myślenia jest w takim świecie niebezpieczny. Problem polega na tym, że nie zadajemy sobie pytań, nie sprawdzamy, nie weryfikujemy. Mamy dostęp do informacji na kliknięcie, możemy znaleźć odpowiedzi na wszystko i zadowalamy się odpowiedziami, które znajdujemy. Nie ma drążenia, wnikania, zadawania trudnych pytań. I mimo, że mamy te wszystkie odpowiedzi to nie umiemy samodzielnie myśleć. Wydaje nam się, że dostęp do wszystkiego jest wystarczający, ale to błąd, bo to co jest podawane jako fakty nie zawsze jest faktem. Potrzebujemy na własną rękę sprawdzać czy to czego się uczymy, dowiadujemy jest prawdziwe czy nie. Ale to nie jest takie proste, bo przeszkody nie są tylko na zewnątrz, sami też mamy mechanizmy, które ułatwiają nam samooszukiwanie. Musimy się nauczyć sceptycznie podchodzić do informacji – do tego, co sami uważamy za pewne i do tych informacji, które są nam prezentowane. Nikt za Ciebie tego nie zrobi dla Ciebie. Ale skąd masz wiedzieć co jest prawdą a co nie jeżeli nie zadajesz sobie prostego pytania – czy to jest prawda, co widzę w co wierzę, co czytam, co oglądam? Nie wiesz, bo nie zadajesz sobie trudu żeby pomyśleć, nawet się nad tym nie zastanawiasz czy to co myślisz, wiesz i czego się dowiadujesz jest prawdą.
Wartość krytycznego myślenia
Najwięksi myśliciele właśnie tak robili – sprawdzali, podchodzili krytycznie do wszystkiego, byli sceptyczni. Tak robił Sokrates, tak robił Leonardo da Vinci – sam sprawdzał swoją wiedzę i swoje pomysły. Oni nie wierzyli na słowo w teorie, które gdzieś tam usłyszeli, nie wierzyli w to co podsuwali im inni, nie wierzyli w to w co wierzyła większość i w to co większość uznawała za właściwe, możliwe i prawdziwe. Takie podejście do tematów rodzi innowację, pozwala pogłębić wiedzę, zrobić coś przełomowego i odkryć coś ważnego, dotrzeć do prawdy i prawdziwego głębokiego zrozumienia. Sokrates zadawał pytania do momentu w którym doprowadzał rozmówcę do ślepej uliczki albo obnażył brak wiedzy, jakąś niespójność w jego myśleniu. Prowadził rozmowę w stronę głębokich przemyśleń. Zadawał pytania, drążył, ale ludziom się to nie podobało, bo woleli wierzysz, że już wiedzą, że mają rację i już rozumieją. Od tamtych czasów niewiele się zmieniło oprócz tego, że Sokratesa już nie ma a my mamy jeszcze więcej informacji z zewnątrz w które możemy wierzyć nie trudząc się zadawaniem sobie niewygodnych pytań, to jest niezbezpieczne. Dalej łatwiej uwierzyć na słowo i tkwić w swoim ciasnym myśleniu w świecie niekwestionowanych ostatecznych osądów i przekonań, dalej łatwiej szybko sformułować ocenę i mieć z głowy niż pomyśleć samodzielnie i świadomie kwestionować nawet to co wydaje się pewne. Leonardo da Vinci chciał na własne oczy zobaczyć jak coś działa. Szanował Starożytnych mistrzów i myślicieli, szanował ich wiedzę, obserwacje, studiował ich teorie, ale nie dał się przekonać siłą autorytetu czy tym, że coś było uznawane za prawdę od dawna. Studiował różne teorie, ale i tak sam wszystko sprawdzał dla siebie. Nie zadowalał się wyjaśnieniem z drugiej ręki – był ciekawy, sceptyczny i otwarty. Właśnie tego dzisiaj potrzebujemy bardziej niż kiedykolwiek. Potrzebujemy niezależności, potrzebujemy głębszego zrozumienia, rozwinięcia prawdziwej perspektywy zamiast ślepego podążania za tłumem, który łyka wszystko jak młody pelikan. Czasami to będzie trudne, bolesne, nieprzyjemne, ale jest konieczne żebyś mógł polegać na sobie, rozwijać się, obserwować, analizować, weryfikować informacje, wyciągać własne wnioski i znów je kwestionować. Bo prawdziwy sceptycyzm polega na byciu sceptycznym też w stosunku do swojego własnego sceptycyzmu. Ten proces się powtarza na tym polega prawdziwe krytyczne myślenie. Czym właściwie jest krytyczne myślenie?
Czym jest krytyczne myślenie
Jest bardzo dużo różnych definicji krytycznego myślenia, ale ogólnie mówiąc chodzi o zdolność do refleksyjnego, pogłębionego i niezależnego myślenia. Chodzi o przemyślenie czegoś, analizę po to żeby rozwiązać jakiś problem albo podjąć trafną decyzję. Czyli krytyczne myślenie definiuje problemy, rozkłada je na czynniki pierwsze, analizuje, identyfikuje sprzeczne argumenty, zadaje pytania i wykorzystuje to do znalezienia własnej odpowiedzi albo rozwiązania. Krytyczne myślenie to jest rodzaj postawy, która zakłada sceptycyzm, czyli odrzuca bezkrytyczną akceptację założeń, które nie mają poparcia w dowodach. To nie jest takie abstrakcyjne jak się wydaje, może dotyczyć codziennych problemów, Twojego rozwoju. Krytyczne myślenie nie służy tylko do tego żeby myśleć o wielkich sprawach. Możesz myśleć krytycznie o tym czy chcesz iść na pizzę czy nie, ale możesz też krytycznie myśleć o tym czy chcesz się ożenić czy wyjść za mąż.
U podstaw krytycznego myślenia leżą dwa pytania: Skąd wiem to, co sądzę, że wiem? i Jakie mam dowody na to, co sądzę, że wiem? W ogóle krytyczne myślenie wiąże się mocno z zadawaniem sobie dobrych pytań, czasami trudnych pytań. To się wiąże z kwestionowaniem a kwestionowanie jest podstawą rozumowania w ogóle, jest podstawą myślenia krytycznego i kreatywnego – wbrew pozorom te dwa rodzaje myślenia się dobrze łączą. Chociaż kreatywność wykracza daleko poza myślenie. Czyli krytyczne myślenie przyda Ci się do identyfikowania swoich problemów, analizowania ich i znajdowania własnych rozwiązań. Ale to wcale nie znaczy, że nie możesz nic czytać niczego słuchać i musisz odrzucać wszystko. Chodzi raczej o bycie jak Leonardo o traktowanie tego z dystansem. To po prostu nie powinno być dla Ciebie najważniejsze, powinno być drugorzędne wobec tego, co Ty sam uznasz za prawdę albo nie. Twoja weryfikacja jest najważniejsza. Zanim coś przyjmiesz do siebie powinieneś przepuścić to przez siebie. To Ty, Twoje myślenie, Twoje odkrywanie prawdy dla siebie powinno być najważniejsze. Czyjeś słowa, to co czytasz, to co ja mówię we wszystkich tych filmach – to powinien być tylko surowy materiał, którego obróbka to Twoja praca, musisz myśleć, wyciągać wnioski. Ludzie czasem piszą pod filmami, że film nie zawiera porady, nie ma rozwiązania i to dobrze. Bo to nie jest rola filmu, film może coś zasugerować, coś pokazać, ale decyzja czy to prawda czy nie prawda, wyciągnięcie wniosków to Twoja rola, ale do tego potrzebne jest krytyczne myślenie. Trzeba to przemyśleć, zastanowić się a nie zdawać się na to, co ktoś mówi nawet jak to jest Budda. Jeżeli jest inaczej i bezkrytycznie przyjmujesz tylko to, co dostajesz będzie można sprawić, że uwierzysz we wszystko w co inni będą chcieli żebyś uwierzył – to w dzisiejszym świecie jest niebezpieczne. To nie jest samodzielność i samosterowność, to jest bycie sterowanym, brak kontaktu z własnymi wartościami i własnymi przemyśleniami na jakiś temat. Bez tego stajesz się papugą, która powtarza to co usłyszy, ale nie rozumie czemu tak uważa i co to właściwie znaczy. Skoro mamy myślenie – używajmy tego jako narzędzia. To nie znaczy, że myśleniem rozwiążesz każdy problem, bo tak nie jest, ale bez umiejętności krytycznego myślenia nawet nie zidentyfikujesz problemu, nie zadasz sobie niezbędnych pytań, które pomogą Ci przejść na wyższy poziom rozwoju, nie spojrzysz na sytuację z dystansu, nie dostrzeżesz przeszkód i nie pokonasz ich skutecznie na swój sposób. Nie myśląc nie dostrzeżesz też tego, że są rzeczy, których rozumem nie rozwiążesz. Czemu jeszcze myślenie krytyczne jest takie ważne?
Błędy i decyzje
Bo myślenie krytyczne pomaga nam identyfikować i unikać błędów, pomaga w podejmowaniu decyzji. Zwykle działamy w trybie automatycznym, czyli bez głębszego myślenia, bez zastanowienia coś przyjmujemy albo odrzucamy. To jest szybki, łatwy i bezwysiłkowy sposób formułowania opinii, podejmowania decyzji. Problem w tym, że często prowadzi do błędów i efektem takiego myślenia są wnioski, które przechodzą przez filtry naszych przekonań, błędów w myśleniu i całego systemu metod samooszukiwania. Z drugiej strony mamy myślenie wymagające wysiłku, analizy, wyciągania wniosków, to jest czasochłonne i czasami trudne. Potrzebujemy obu sposobów myślenia, ale musimy rozróżniać sytuacje w których lepiej sprawdzi się myślenie szybkie a w których sytuacjach myślenie krytyczne. Krytyczne myślenie będzie szczególnie ważne przy podejmowaniu ważnych, decyzji życiowych, które będą mogły mieć w przyszłości poważne konsekwencje. Ale jak to jest z tym samooszukiwaniem się? Żeby zrozumieć o co mi chodzi z tym samooszukiwaniem wystarczy się zastanowić nad tym skąd bierzemy naszą wiedzę i jakim naciskom ulegamy i co zniekształca naszą i tak już niedoskonałą percepcję. Przeważnie uczymy się z naszych doświadczeń, uczymy się kiedy czytamy i słuchamy tego co mówią i piszą inni, możemy też odkrywać coś sami albo posługiwać się intuicją. Problem w tym, że wszystkie te źródła informacji mogą nas wyprowadzić w pole. Nie zawsze możemy wierzyć naszym zmysłom, ulegamy masie złudzeń percepcyjnych, obserwacje mogą być błędne, poza tym wpływają na nas nasze emocje, kultura. Nie za bardzo też możemy wierzyć innym ludziom, czasem ludzie nie mówią prawdy a czasem się mylą, dotyczy to też ekspertów, autorytetów. To co mówią może zależeć od wielu rzeczy. Od tego kto ich finansuje, od tego w co sami wierzą. Możesz próbować samodzielnie odkrywać różne rzeczy z drugiej strony Twój rozum też może Cię oszukiwać szczególnie jeżeli nie masz prawdziwych informacji i na ich podstawie wyciągasz jakieś wnioski i formułujesz argumenty, poza tym działają filtry i blokady, które masz i nawet jak będziesz mieć zestaw prawdziwych faktów to i tak wniosek może nie być prawdziwy. Docieranie do prawdziwych faktów wcale nie jest takie proste. Dopóki nie zaaplikujesz sobie i innym krytycznego myślenia to nie będziesz wiedział, co jest prawdziwe. Dopóki nie przepuścisz tego świadomie przez siebie nie możesz być pewny a nawet wtedy nie możesz zbyć pewny. Bo masz swoje przekonania, popełniasz błędy w myśleniu, pomijasz informacje, które nie są dla Ciebie wygodne. Kreujesz w ten sposób rzeczywistość i nawet o tym nie wiesz. Szczególnie kiedy działasz na automatycznym systemie, wtedy wszystko przechodzi przez Twoje filtry szybko i na drugim końcu wychodzi to co wychodzi zawsze, to co chcesz żeby Ci wyszło albo to czego się spodziewasz a nie to co rzeczywiście jest prawdą. Polegasz na przekonaniu o tym jak działa świat o tym jaki jesteś a to sprawia, że nie dostrzegasz jaka jest prawda. Wierzysz w to co Ci pasuje. Działa efekt potwierdzenia. Jesteś ślepy na własną ślepotę, nie widzisz swoich błędów, nie wiesz czego nie wiesz. Większość ludzi sięga po myślenie nie po to żeby pomyśleć krytycznie, rozważyć rzeczy z wielu perspektyw, rozkładać to co wiedzą na czynniki pierwsze, szukać alternatyw i zastanowić się co jest prawdą, sprawdzać całość i poszczególne elementy i łączyć to w sposób, który będzie ich; tylko po to żeby potwierdzić swoje przekonania i odrzucić wszystko to co do nich nie pasuje. Krytyczne myślenie to nie przywiązywanie się do żadnej opcji, to nie jest szukanie czarno-białych rozwiązań, to dostrzeganie szarości, sięganie głębiej bez względu na to, że Twoje ego może ucierpieć. Żeby myśleć krytycznie trzeba ciągle rzucać wyzwanie swojemu myśleniu i myśleniu innych. Co jest potrzebne żeby rozwijać krytyczne myślenie i jak to robić?
Co jest potrzebne do krytycznego myślenia
Trzeba rozwinąć w sobie kilka cech. Na pewno otwartość umysłu, gotowość na błędy, odwagę, ciekawość, samodzielność i niezależność co nie oznacza nie korzystania z różnych źródeł, uczciwość i szczerość, umiejętność znoszenia niejednoznaczności i niepewności, pokorę, wytrwałość i skupienie. Myślę, że to wszystko jest potrzebne do krytycznego myślenia.
Otwartość umysłu jest potrzebna do tego żeby spojrzeć na sprawy z wielu perspektyw nawet jeżeli się z nimi nie zgadzasz, wymaga dopuszczenia alternatyw. To ciągłe uczenie się bez zatrzymywania się i stwierdzenia, te poglądy, które mam są już prawdziwe i koniec, wiem to na pewno. Nie lubimy popełniać błędów, ale jeżeli mamy samodzielnie myśleć to lepiej się z tym pogodzić, że te błędy się pojawią. Popełnianie błędów nie kojarzy nam się za dobrze, kojarzy się ze strachem przed oceną, bo nikt nie chce wyjść na głupka wszyscy wolą z pewną miną mówić o różnych rzeczach, ale błędy są konieczne do rozwoju intelektualnego. Dlategom lepiej traktować błędy jak kolejne stopnie do dobrych odpowiedzi niż porażkę. Każdy błąd pomalutku przybliża Cię do prawdy. Potrzebna będzie też odwaga, bo czasem będziesz w mniejszości a czasem będziesz sam ze swoimi przemyśleniami. Dlatego potrzebujesz być przekonany do tego, co mówisz i potrzebujesz mieć na to dowody. Rodzajem odwagi jest też uznanie poglądów, które są dla Ciebie niewygodne i różnią się od tego, co sam myślisz albo poglądów, które podważają to o czym Ty jesteś przekonany. To łączy się z pokorą, ze szczerością i uczciwością, bo trzeba patrzeć na fakty takimi, jakimi są, a nie jakimi chciałbyś je widzieć. Ciekawość też będzie niezbędna. Trzeba cały czas pielęgnować w sobie to uczucie, chęć zdobywania wiedzy, chęć zrozumienia, trzeba być trochę takim dzieckiem pod tym względem, dziwić się. Nie pozwalać na to żeby wiedza blokowała dalsze poszukiwania. Potrzebna będzie autonomia do samodzielnego myślenia i brania za nie odpowiedzialności. Czyli wiedza co konkretnie myślisz, dlaczego tak myślisz, jakie masz dowody i jak dochodzisz do swoich poglądów. Poza tym krytyczne myślenie wymaga znoszeni niejednoznaczności, może nawet tajemniczości. Harmonizowania przeciwieństw, dostrzegania ich i równoważenia. Mistrzem w tym był Leonardo da Vinci – rozmowy o uśmiechu Mony Lisy trwają do dziś. Żeby uzyskać taki efekt Leonardo użył techniki ‘sfumato’ czyli płynnych przejść pomiędzy jasnymi i ciemnymi częściami obrazu, dodatkowo dodał jeszcze rozmycie konturów i tak nikt nie wie co kryje się za tym uśmiechem i naukowcy się głowią nad tym bez sensu, bo ten uśmiech może znaczyć wszystko i o to chodzi, ale ta chęć przypisania go do jakiejś kategorii tylko obnaża nasze ograniczenia w myśleniu, naszą chęć zaklepania wiedzy na ten temat jakby to było konieczne a oczywiście nie jest. To celowy zabieg, ale naukowcy jakoś nie rozumieją i nie radzą sobie z tym, że to wykracza poza klasyfikację i właśnie tak być powinno. Do krytycznego myślenia potrzebne będzie też skupienie i wytrwałość, bo nie można się poddać trzeba zadawać masę pytań, bo nie zawsze rozwiązanie przychodzi łatwo i szybko. Czasami problemy są skomplikowane, trzeba poświęcić im dużo czasu, wszystko jest poplątane i pomieszane i nie wiadomo co z tego wyjdzie. Czy w takim razie w ogóle możliwe jest nauczenie się krytycznego myślenia?
Jak rozwijać umiejętność krytycznego myślenia
Jest możliwe przez wyrabianie w sobie nawyku sceptycyzmu i otwartej krytycznej postawy. Trzeba regularnie kwestionować, wątpić w prawdziwość tego, co się czyta, słyszy, myśli i uważa. Trzeba regularnie rzucać wyzwanie temu o czym jesteś przekonany i co do Ciebie dociera w formie tekstu, podcastu, czy filmu w tym mojego, ale też każdego innego. Trzeba się zastanawiać głęboko – co jest prawdziwe? Na ile to co ja myślę i widzę jest prawdziwe i co wpływa na to, że widzę jakąś sytuację właśnie tak? Tak naprawdę krytyczne myślenie oznacza wyrwanie się z ram swojego własnego sposobu myślenia, swoich typowych nawyków myślowych i pracowanie nad nawykami, które wspierają krytyczne myślenie, własne poszukiwania i otwartość na to co z nich wyjdzie. Chodzi o przemyślenie swojego własnego myślenia i używanie go do samodzielnego rozwiązywania problemów i podejmowania decyzji niezależnie od tego, co mówi Ci społeczeństwo, media. Chodzi o prawdę.
MAGDA ADAMCZYK
10 Comments
Zupelnie nie na temat, ale fajna zmiana w wygladzie! :).
Bardzo lubie pani kanal i odkad na niego wpadlam (szukajac odpowiedzi na nurtujacy mnie problem) wiele ciekawych informacji tu znalazlam. Dziekuje.
Czy jest jakis odcinek na temat roznic miedzy psychika kobiet i mezczyzn i jak sie z obiema pluciami komunikowac? Bardzo chcetniebym zobaczyla.:)
Doskonale wystapienie i jak najbardziej na temat (nie wiem co Ania , piszac swoj komentarz, oczekiwala). Lubie Cie sluchac , Magdo i wiele sie od Ciebie ucze, ale ostatnie video jest dla mnie wyjatkowo interesujace.. Chetnie sie nim podziele z najblizszymi i przyjaciolmi. Serdecznie dziekuje za Twa obecnosc na You Tubie.
Różnica jest taka że świat dzieli się na ludzi i kobiety !
Witaj Magdo 🙂
bardzo ciekawe nagranie. Uświadomiło mi smutną prawdę, jak często przyjmuję (-my) przeczytane, usłyszane informacje za prawdę !?
Wielkie dzięki za przypomnienie! Robisz fantastyczną „robotę”.
I zaczęłaś od Buddy. Tego, który może być wzorem dla całego świata, bo doświadczył osobistego Oświecenia dzięki swojej własnej pracy i podejściu, o którym mówisz w tym filmie.
Pozdrawiam ciepło.
Mariusz
Dzień dobry Pani Magdo,
Od dobrych kilku miesięcy regularnie słucham pani programów. Nie ukrywam, że każdego tygodnia wyczekuję na kolejny. Po dzisiejszym, w końcu, podjęłam decyzję, że napiszę do Pani. Przede wszystkim dziękuję bardzo, że się Pani chce ! Przygotowywać i realizować tak systematycznie zamierzone tematy. Jestem po 60-tce, ale nadal poszukuję odpowiedzi na wiele moich pytań. Przedstawiane przez Panią tematy są dla mnie jak okna, które umożliwiają spojrzenie na wiele drążących mnie spraw w zupełnie inny sposób lub z innej strony. Poruszane tematy pozwalają mi poznawać siebie i wykorzystywać własne możliwości, o których istnieniu nie wiedziałam.
Czy myślała Pani o opublikowaniu tych audycji w formie książki ? Myślę, że warto się nad tym zastanowić. Na własny użytek drukuję sobie zamieszczone pod filmami teksty, bo często potrzebuję do nich wracać.
Życzę dalszych sił i chęci do tej wspaniałej pracy, którą wykonuje Pani !
Pozdrawiam serdecznie
Stale poszukująca Małgosia z Krakowa
Best of the best Pani Magdo i szczera prawda.
Pozdrawiam serdecznie
Materiał do wielokrotnego wysłuchania.Dziękuje.
A co z nauką od innych, korzystaniem z ich doświadczeń oraz z intuicją?
Pozdrawiam
Moje krytyczne myślenie włączyłem już w szkole średniej, kiedy zakwestionowałam twierdzenie Pitagorasa.
Wtedy całą myśliłam, myśliłam i wymyśliłam swoje własne twierdzenie dla trójkąta i do dziś dnie czekam na nagrodę Nobla.
Ale w Komitecie Noblowskim siedzą same stare leśne dziadki które nie znają krytycznego myślna. Jeszcze poczekam jeden rok, licząc iż te dziadki się zreflektują.
Jak tego nie zrobią, wtedy sam sobie Nobla nadam i będę dumny!
Pozdrawiam.
Mówi pani o myśleniu głebokim. Jego wadą jest wysoki koszt – płacenie uwagą, myśleniem, skupieniem, sprawdzaniem, liczeniem, dowiadywaniem się. Przyjmowanie „na wiarę” jest szybkie i wygodne, a także przyjemne, bo nie wymaga wysiłku. W życiu codziennym to może i OK. Ale na przykład nauczanie – ludzie uważają, że dobry nauczyciel to taki, który uczniowi „włoży do głowy” wiedzę bez wysiłku ucznia. To niemożliwe. Musi być udział własny. Spotykamy się też z opinią „po co są studia”, po co kończyć, zdawać egzaminy, jak i tak później z większości tej wiedzy się nie korzysta. Otóż sens polega na tym, że przejawia się gotowość do zgłębienia pewnego zakresu wiedzy, poświęcenia temu czasu, przejścia przez stres egzaminów i zdobycia się na wysiłek napisania pracy dyplomowej. To wymaga szeregu cech charakteru i poświęcenia wielu zasobów. To poważny sygnał o człowieku. Nawet jeśli będzie pracował w innej dziedzinie niż studiował, i tak sie to liczy., np. dla pracodawcy. Człowiek taki jest w stanie myśleć krytycznie, przejawia zdolność i chęć uczenia się, wykazał wytrwałość itd. Niestety ludzie liczą na łatwą „papkę” informacyjną i szybki (krótkotrwały) zysk cyz przyjemność, łatwe relacje itd. To o czym pani mówi jest po prostu trudne.