Jedno Najważniejsze Narzędzie Niezbędne Do Pełnego Rozwoju
Dzisiaj temat jednej ekstremalnie ważnej rzeczy, która będzie Ci potrzebna w drodze do mistrzostwa i samoaktualizacji. Opowiem o jednym strategicznym kroku w który warto zainwestować swoją energię żeby zobaczyć duże zmiany w wielu obszarach swojego życia naraz.
Umiejętność samokontroli
Ten temat chodzi mi po głowie już od jakiegoś czasu i ma związek z tym z czym często wiele osób się zmaga na co dzień. To jest bardzo ważna rzecz na której jeżeli skupisz swoje wysiłki zwielokrotnisz rezultaty jakie osiągasz w życiu, w rozwoju, na swoim koncie, w relacjach, w pracy i w związku ze swoim zdrowiem długofalowo. Myślę, że niewiele osób zdaje sobie sprawę z tego jak głęboko sięga ten temat a ten temat to umiejętność samokontroli. Wszyscy chcą kontrolować wszystko wokół siebie, układać rzeczywistość po swojej myśli, chcą mieć wpływ na swoje otoczenie, swoje środowisko, własne dzieci, partnera, swoją pracę, szefa, współpracowników, projekty, klientów, produkty, na zdarzenia które często są poza kontrolą i widzę w tym pewien rodzaj ironii losu, że przy tym wszystkim niewiele z tych osób potrafi kontrolować siebie i właśnie o tym będzie dzisiejszy film. Jednym, najważniejszym narzędziem w dążeniu do mistrzostwa jest samokontrola – na wielu poziomach od codziennego 'nie’ dla ulubionego pączka, przez tak dla aktywności fizycznej, panowanie nad własnymi emocjami i reakcjami po kontrolę nad własnym ciągle, bez opamiętania produkującym myśli umysłem. Wszystko zaczyna się od Ciebie.
Większość ludzi nie rozumie, że to jak ich życie wygląda na zewnątrz zależy pod tego jak ich życie wygląda w środku. Bo to co jest na zewnątrz jest drugorzędne względem tego, co jest w środku, ale obie te rzeczy są w relacji, wpływają na siebie wzajemnie, ale to świat wewnętrzny powinien być nadrzędny. Jeżeli masz kontrolę nad sobą świat zewnętrzny się przed Tobą otwiera, bo jedynym sposobem na kontrolowanie swoich okoliczności zewnętrznych jest wewnętrzna samokontrola. Tak naprawdę nie masz wielkiego wpływu na innych ludzi, na to jak wygląda Twoje życie ani na wydarzenia, które pojawiają się w Twoim życiu jeżeli jedyne, co robisz to skupianie się na tym co jest poza Tobą. Wtedy głównie zajmujesz się konsekwencjami swojego braku wewnętrznej samokontroli. Kiedy próbujesz zawsze i za wszelką cenę kontrolować tylko to, co się dzieje się na zewnątrz w którymś momencie przegrasz i coś pójdzie nie tak bo skoro jedyne co się dla Ciebie liczy to to co jest na zewnątrz to wszystkie wydarzenia i bodźce z zewnątrz będą na Ciebie bardzo mocno wpływały. Ale jeżeli panujesz nad sobą wewnętrznie Twój świat wewnętrzny nie będzie tak zależny od tego, co dzieje się poza Tobą. On będzie wpływał na okoliczności zewnętrzne a przez to one będą wyglądały zupełnie inaczej. Zyskasz poczucie wpływu na własne życie i to co na zewnątrz zacznie się układać.
Powierzchowne zmiany
Samokontrola to jest coś, co dotyczy każdego na co dzień – wstajesz za późno, zjadasz 4 pączki zamiast obiadu, snujesz się godzinami po Internecie, odkładasz swoją pracę na później, zaczynasz ćwiczenia i dietę od jutra już od roku, wybuchasz gniewem na partnera z powodu jakiegoś drobiazgu, jesz za dużo, ruszasz się za mało a wewnątrz Ciebie toczy się ciągła bitwa, która powoduje, że krajobraz na zewnątrz przypomina właśnie krajobraz po bitwie. Brak Ci samokontroli i oczywiście możesz ignorować prawdziwe powody tego, że tak to wygląda i próbować powierzchownie zmieniać rzeczywistość i starać się wpływać na innych, ale nie możesz ignorować skutków ignorowania czy uciekania od rzeczywistości, bo w końcu brak kontroli nad jedzeniem odbije się na Tobie, brak kontroli nad emocjami odbije się na Twoich relacjach, Twoje uciekanie od pracy odbije się na premii itd. Ale dobra wiadomość jest taka, że możesz rozwijać swoją samokontrolę, możesz się tego nauczyć. Masz możliwość powiedzieć 'nie’ swoim impulsom zamiast natychmiast reagować pod ich dyktando, bo w teorii działasz inaczej niż zwierzęta, nie działasz tylko instynktownie. Ale warunkiem powiedzenia sobie 'nie’ jest właśnie samokontrola. Rozwijanie samokontroli wpłynie nie tylko na Twoje codzienne życie, ale będzie kluczowe dla Twojej przyszłości. Bo Twoja przyszłość będzie zależała od pączka, którego trzymasz dzisiaj w ręku i nie możesz mu się oprzeć, będzie zależała od Twojego 'nie’ dla ćwiczenia i 'tak’ dla ciastek. Nie wiem czemu, ale dzisiaj przychodzą mi na myśl głównie przykłady związane z jedzeniem i tego pewnie będzie dużo, ale to są tylko przykłady z jedzeniem, takich przykładów są setki w każdym obszarze życia. Nawet takie proste rzeczy jak to, że Twoje jutrzejsze samopoczucie będzie zależało od tego czy będziesz w stanie wyłączyć komputer o 22 i pójść spać czy wyłączysz go o 4 nad ranem i wstaniesz pół przytomny a to czy to zrobisz czy nie zależy od Twojej samokontroli. Jakość Twoich relacji będzie zależała od kontroli nad emocjami, podobnie jak stan konta. Właściwie wszystko zależy od tego na ile jesteś panem samego siebie a na ile jesteś marionetką swoich impulsów. Często o tym zapominasz albo nawet nie jesteś tego świadomy i próbujesz ponaprawiać co się da na zewnątrz. Ale często to się psuje i potrzebujesz to naprawiać właśnie z powodu sumy swoich nienajlepszych wyborów pod wpływem impulsu, Twoich reakcji, decyzji, zachowań czyli z powodu braku samokontroli. Twój poziom samokontroli kształtuje Twoje życie czy jesteś tego świadomy czy nie. Rozwój samokontroli to jest ogromne pole dla rozwoju każdego człowieka, który żyje w naszych czasach, to jest warunek sukcesu i szczęścia niezależnie od tego jak definiujesz te rzeczy. Ta jedna umiejętność, konsekwentnie rozwijana krok po kroku przyniesie Ci efekty w wielu obszarach życia na raz i będzie najlepszą gwarancją Twojej dobrej przyszłości. Ludziom się wydaje, że rozwijanie samokontroli zabierze im spontaniczność, wolność i zamieni ich w roboty bez polotu, ale jest dokładnie odwrotnie. Ci sami ludzie teraz żyją jak roboty, bo nie są w stanie oprzeć się niczemu, co ktoś próbuje im wcisnąć i wybrać inaczej, bo brak im samokontroli. Nie nazwałabym tego wolnością. Czym właściwie jest samokontrola?
Czym jest samokontrola
Samokontrola to właśnie zdolność powiedzenia 'nie’ samemu sobie kiedy to pomaga w budowaniu lepszej przyszłości i powiedzenie 'tak’ rzeczom, które Ci służą na podstawie Twojej wizji tego jak chcesz żeby Twoje życie wyglądało w przyszłości. Samokontrola to jest panowanie nad swoim umysłem, nad swoimi emocjami i myślami żeby móc skupić swoją energię dokładnie tam gdzie chcesz i jak chcesz zamiast impulsywnego rzucania się na coś co akurat Ci się spodoba, będziesz miał na to ochotę i pojawi się w Twoim polu widzenia. To co bierzesz dla siebie powinno zależeć od Ciebie. Samokontrola oddaje kontrolę nad Twoim życiem w Twoje ręce, daje możliwość wyboru i umożliwia konsekwentne trzymanie się tych wyborów. Bo nawet jeżeli ktoś da Ci najlepszą radę na świecie jak poprawić swoje życie, nawet jeżeli da Ci wszystkie narzędzia i strategie do osiągnięcia tego czego chcesz, nawet jeżeli wyłoży Ci szczegółowo wszystkie rozwiązania na każdy z możliwych problemów, który może Cię spotkać po drodze i tak będziesz potrzebował kontroli nad samym sobą żeby to wcielić w życie i uzyskać jakieś rezultaty. Samo wskazanie, co robić nie wystarczy. Prosty przykład, znów z jedzeniem – powiedzmy, że chcesz zrzucić parę kilogramów i ktoś daje Ci rady jak to zrobić. Mówi – najpierw idź do lekarza zanim zaczniesz ćwiczyć, standardowo powinieneś albo powinnaś codziennie trochę więcej kalorii zużywać niż zjadać, zacznij chodzić na basen albo biegaj, uzupełnij to treningiem siłowym, zmień sposób myślenia o jedzeniu, myśl o odżywianiu swojego ciała a nie tylko jedzeniu i z tej perspektywy wybieraj to co zjesz, tutaj masz plan posiłków i plan treningowy. I co z tego? I nic z tego, bo i tak to Ty będziesz musiał powiedzieć 'nie’ pączkowi, lodom, batonikom kiedy będziesz koło nich przechodził i jeżeli brak Ci samokontroli to to wszystko na nic. Nie potrzebujesz diety, potrzebujesz samokontroli i tak jest w wielu obszarach życia jeżeli zależy Ci na długotrwałych rezultatach. Dobre rady i wiedza zawsze w porządku, ale to nie wszystko. To może być przydatne dopiero kiedy Ty podejmiesz zdecydowaną decyzję, że będziesz się tego trzymał i będziesz miał wewnętrzną zdolność do tego żeby tak było czyli samokontrolę. I im szybciej się zabierzesz za pracę nad samokontrolą tym lepiej. Dlatego, że z czasem będzie coraz trudniej dokonywać dobrych wyborów. Dlaczego tak mówię?
Trudna prawda
Trudna prawda jest taka, że świat zewnętrzny coraz skuteczniej przyciąga naszą uwagę. Armie ludzi siedzą i myślą ile tłuszczu, cukru i soli ma być w burgerze żeby maksymalnie nam się podobał jego smak i maksymalnie wpłynął na nasz mózg. Świat reklamy, filmów, seriali jest coraz bardziej wciągający i coraz trudniej uciec od rozpraszaczy i skupić się na własnym wnętrzu, które wydaje się mało ekscytujące w porównaniu z tym co się dzieje na zewnątrz. Świat wydaje się strasznie złożony i z każdym rokiem będzie taki bardziej, bardziej kuszący. Właśnie dlatego w samokontroli widzę jednocześnie nasz pierwszy i ostatni bastion. Widzę sens w rozwijaniu samokontroli w inwestowaniu swojej energii w umiejętność kierowania sobą samym niezależnie od tego co jest na zewnątrz i jaką nową nieodpartą rozrywkę wynajdą nam spece od marketingu. Widzę sens i potrzebę tworzenia świadomie dobrych nawyków – dopasowywania już teraz swoich wyborów do tego czego chcemy w przyszłości do naszych celów, wizji i tego jakimi chcemy być ludźmi w przyszłości. Będą nowe technologie, nowe pączki – pączki 2.0, nowe słodycze, nowe rozrywki dostępne z poziomu kanapy, gry, więcej kalorycznego jedzenia, więcej substancji uzależniających, tysiące seriali, które można oglądać godzinami, które są dostępne na każde kliknięcie, będzie coraz bardziej wciągająca rzeczywistość wirtualna, nowe komputery, nowa wersja Facebooka, nowa wersja papierosów i alkoholi czyli jeszcze więcej rzeczy, więcej rozproszeń, które umożliwiają nam względnie skuteczną a raczej chwilową ucieczkę od nas samych i od naszych emocji, które jak wiemy nie znikają. Ujawniają się potem na wszystkie możliwe najczęściej mało pozytywne sposoby, co jeszcze bardziej skłania nas do uciekania od nich i brnięcia w coraz mniej dobre dla nas zachowania. Żyjemy w świetnych czasach, świat jest w miarę bezpieczny i komfortowy dla nas, nigdy wcześniej tak nie było, mamy wolność przynajmniej w teorii, możemy wybierać, problem w tym, że nie umiemy, brakuje nam wewnętrznej zdolności i siły do dokonywania dobrych wyborów i tak widzę największe wyzwanie rozwojowe naszych czasów – zadbanie o własną wewnętrzną zdolność do wybierania dobrych rzeczy w dłuższej perspektywie czasu niż najbliższe 5 minut. Bo zawsze będziemy kuszeni, zawsze gdzieś tam będzie czekał ten pączek, kanapa i tysiące filmów – to będzie zawsze i zawsze to będzie łatwiejsze niż wyjście na siłownię. Jeżeli nie zadbamy o to teraz to razem ze zwiększającą się ilością pokus z czasem zwiększamy swoje szanse na porażkę i nasze życie nie będzie wyglądało tak jakbyśmy tego chcieli. Prąd pokus nas niesie a samokontrola to jest jedyna lina ratunkowa. I najtrudniejsza prawda tutaj jest taka, że nikt o to nie zadba jeżeli sam tego nie zrobisz. Firmy robią biznes, chcą na nas zarabiać, dbają o swoją przyszłość i to jest w porządku, ale Ty powinieneś mieć siłę wewnętrzną żeby dbać o swoją przyszłość i to też jest w porządku. Umówmy się, że firmy nie wpychają Ci do ust pączków, sam to robisz. Ale współczesny świat nie ułatwia opanowania się, ciągle myśli o nowych sposobach na to żebyśmy puszczali tę linę i zapominali o swoich celach o sobie i o przyszłości. A najlepsze w tym wszystkim jest to, że wszyscy mówią, że to Ty decydujesz, że wszystko zależy od Ciebie, ale prawda jest taka, że bez samokontroli nie masz szans, nic nie zależy od Ciebie, Twój wewnętrzny system naprowadzania jest zdezorientowany. Żebyś mógł w pełni decydować i kontrolować siebie, swoje wybory, swoją uwagę, własny wysiłek, własne podejście, własny umysł i stworzyć swoje życie tak jak chcesz w świecie, który w większości, bo też nie w 100%, nie chcę popadać w skrajność, ale jednak kładzie nacisk na coś innego niż samokontrola, będziesz potrzebował samokontroli. Świata nie zmienisz, będzie pełno pokus, jedyne nad czym możesz mieć kontrolę to TY sam oczywiście jak sobie ją wypracujesz. Jasne, że świat zewnętrzny jest w ciągłej relacji z Twoim światem wewnętrznym, ale to świat wewnętrzny powinien przeważać, to jest Twoja wewnętrzna gra, Twoje życie, Twój sposób myślenia, Twoja psychologia, Twoje emocje. I Twoja zdolność do kontrolowania samego siebie będzie determinowała to jak Twój świat zewnętrzny będzie wyglądał, bo od tego zależą Twoje decyzje. Dlaczego brak nam samokontroli?
Zewnętrzne kryteria
Myślę, że to wszystko jak prawie zawsze zaczyna się w dzieciństwie i od tego jak jesteśmy trenowani do postępowania według panujących norm. Od dziecka inni ludzie mówią Ci, co powinieneś robić i jakie kryteria spełniać żeby coś tam uzyskać – jak będziesz grzeczny dostaniesz lizaka itd. Mówią Ci kiedy powinieneś jeść, kiedy powinieneś iść do szkoły, nauczyciele uczą Cię sztywno określonych rzeczy według programu który ktoś wymyślił, czytasz określone książki, dostajesz stopnie według określonych standardów które zostały stworzone poza Twoją kontrolą. Oczywiście dzieci potrzebują zasad i norm i to może być w pewnym sensie użyteczne, ale to nie kończy się wcale na dzieciństwie. Potem idziesz na studia a tam co? To samo – dostajesz się na studia według zewnętrznie określonych kryteriów, kończysz studia, bo się dobrze spisałeś według tych właśnie kryteriów. Potem idziesz do pracy i to inni ludzie decydują o tym czy dostaniesz daną pracę w danej firmie czy nie, o której będziesz przychodził do pracy, co będziesz robił i czy dostaniesz dodatkową nagrodę, premię czy nie w zależności od tego jak dobrze wywiązujesz się ze swoich obowiązków. Możesz teraz sobie pomyśleć, że to wszystko wymaga dużej samokontroli i w pewnym sensie masz rację, ale tak naprawdę to wszystko zewnętrzne rzeczy, coś narzuconego w oparciu o zasady o których decydują inni. Poza tym podstawowym poziomem kontroli nad sobą żeby wykonywać niezbędne minimum nie ma w tym prawdziwej samokontroli, bo to nie Ty jesteś kontrolerem. Samokontrolę i samodzielność zastępuje tu obowiązek spełnienia zewnętrznych norm żeby uzyskać coś z zewnątrz i wydaje się, że jesteśmy bardzo zależni od środowiska i to co jest w środku nie powinno mieć wielkiego znaczenia, ale takie myślenie jest wielkim błędem. Właśnie to, że jesteśmy ciągle sterowani zewnętrznie pozbawia nas wewnętrznej zdolności do kierowania nami bez zewnętrznego przymusu, osłabia nas wewnętrznie. I wszyscy wiemy, co się dzieje kiedy te zewnętrzne wymagania, normy, nakazy i zakazy znikają – często przestajemy robić rzeczy, które nam służą. Na przykład w szkole mamy obowiązek czytania książek, sam nawyk jest świetny, ale kiedy presja zewnętrzna znika czyli nic konkretnego i namacalnego się nie dostaje za to czyli nie ma stopni, groźby albo nagrody większość ludzi przestaje czytać. Nikt nie uczy ich wartości robienia tego a nawet jak ją znają to brakuje im wewnętrznej samokontroli żeby to robić, bo to wymaga wysiłku. To samo z ćwiczeniem. Kiedy nie mamy obowiązku ćwiczyć jak to robiliśmy na lekcjach WF-u w szkole ludzie przestają to robić, bo brak im wewnętrznej samokontroli. Po takiej szkole życia nasza zdolność do podejmowania trudniejszych, samodzielnych decyzji, które wymagają wysiłku jest niska. Nie potrafimy zarządzać sobą i sami kontrolować naszych dążeń i zachowań. Ciągle słyszę o tym, że ktoś chce żeby nim pokierować i nic dziwnego po tym, co powiedziałam do tej pory. A właśnie ta zdolność – kierowania samym sobą jest kluczowa nie tylko dla rozwoju, ale też w realizowaniu własnych indywidualnych celów, szukania własnej ścieżki rozwoju, rozwijania własnych talentów i zaglądania do własnego wnętrza. Bo tutaj nie będzie kontroli z zewnątrz. Powinieneś stworzyć swoje własne standardy, wewnętrzne zasady dla siebie i się ich trzymać i przez to rozwijać samokontrolę. To jest zdolność robienia czegoś kiedy nikt nie popycha Cię do robienia tego, ale ta zdolność wynika z Twojej chęci do tego żeby to robić i wewnętrznej siły do tego żeby to robić i nikt nie rozwinie tej umiejętności za Ciebie. Większość ludzi nie ma umiejętności wolnego wyboru, bo jej w sobie nie rozwinęli, ale z Tobą może być inaczej. Jak samokontrola wpływa na Twoje życie?
Wpływ (braku) samokontroli na Twoje życie
Myślę, że swobodnie potrafisz sobie wyobrazić jak zmieniłoby się Twoje życie zewnętrznie gdybyś miał wewnętrzną zdolność samokontroli. Łatwo wyobrazić sobie jak będzie wyglądał Twój świat zewnętrzny jeżeli wewnętrznie nie możesz powstrzymać się przed objadaniem się. Będziesz miał kłopoty ze zdrowiem, Twoje funkcjonowanie na co dzień będzie trudniejsze. To zmieni Twoje życie raczej nie na lepsze. Tak samo brak samokontroli w kasynie i wydanie wszystkich pieniędzy w jeden wieczór, łatwo sobie wyobrazić jak taki brak wewnętrznej kontroli zmieni Twój świat zewnętrzny. To samo z piciem alkoholu, paleniem papierosów, siedzeniem przed komputerem, brakiem ćwiczeń. Samokontrola pomaga trzymać się z daleka od szkodliwych zachowań, trzymać się z daleka od uzależnień, pomaga radzić sobie z prokrastynacją, rozwijać cierpliwość, radzić sobie z emocjami. Jeżeli będzie Ci brakowało samokontroli i nie będziesz panował nad własnymi emocjami to ucierpią na tym Twoje relacje, kto wytrzyma ciągłe wybuchy gniewu na dłuższą metę? Samokontrola daje możliwość podejmowania decyzji a nie tylko impulsywnego reagowania, pozwala na systematyczność, na skupienie uwagi przez dłuższy czas a przez to na osiągnięcie lepszych rezultatów. Samokontrola znaczy sukces pod wieloma postaciami nawet bardziej niż inteligencja. Tak naprawdę pozwala odzyskać kontrolę nad swoim życiem. Panowanie nad sobą to jest prawdziwa wolność. Samokontrola równa się wolność mimo, że na pierwszy rzut oka wygląda jak ograniczenie. Dla mnie takim ostatecznym poziomem samokontroli jest uciszenie własnego umysłu przerwanie bycia w środku tego nigdy nie kończącego się potoku myśli i stanięcie z boku. To jest prawdziwa moc samokontroli. Czyli samokontrola to nie tylko robienie czegoś albo unikanie czegoś, ale to też bycie w zgodzie z tym, co jest i odpuszczenie kontroli nad tym nad czym w rzeczywistości nie mamy kontroli, co paradoksalnie może ułatwiać samokontrolę w takich sytuacjach. Jak rozwijać samokontrolę?
Jak rozwijać samokontrolę
Wybierz jeden ważny obszar dla Ciebie w swoim życiu w którym potrzebujesz większej samokontroli. Zastanów się w jakich sytuacjach brakuje Ci samokontroli. Będę się trzymała dzisiaj tych przykładów z jedzeniem. Dajmy na to, że dla Ciebie takim obszarem braku samokontroli jest jedzenie, codziennie zjadasz jeden batonik i chcesz przestać to robić, ale jakoś nie możesz. Jeżeli to jest obszar w którym chcesz zyskać więcej kontroli nad sobą zacznij od przyjrzenia się temu w szerszej skali. Każdego tygodnia zjadasz 7 batoników, każdego miesiąca 30 batoników, każdego roku 365 batoników w czasie 10 lat ok. 3650 batoników. Zakładając, że każdy batonik ma 200 kcal … Jakie są potencjalne konsekwencje tego zachowania dla Twojego zdrowia i wyglądu w przyszłości? Potrzebujesz się trochę obudzić z myślenia, że to tylko jeden batonik. Kiedy zobaczysz to w większej skali to powinno obudzić w Tobie przynajmniej refleksję a może nawet zdecydowane postanowienie, że to zmienisz i zmienisz ten nawyk. Rzeczy wielkie zaczynają się od małych dlatego decydujesz, np. że z każdym tygodniem będziesz zmniejszał ilość batoników o 1 aż do momentu w którym będziesz jadł 1 tygodniowo. Tak też powinna zacząć się praca nad samokontrolą, małymi krokami. Najpierw 6 batoników tygodniowo a zamiast tego jednego jabłko. Potem 5 batoników i dwa jabłka itd aż do poziomu z którego będziesz zadowolony. A będziesz z tego zadowolony coraz bardziej, tak będzie rosła Twoja samokontrola Twoje przekonanie, że potrafisz powiedzieć 'nie’ i łatwiej będzie Ci to zastosować w innych obszarach życia. Nie wierzę na dłuższą metę w strategię rozpraszania się od chęci sięgnięcia po batonika. Wierzę za to w kombinację pozwolenia sobie na poczucie tej chęci zamiast walki z nią, co pomaga regulować emocje co z kolei może pomóc w trzymaniu się postanowienia i prostych trików w stylu zakupy raz w tygodniu i kupowanie określonej liczby batoników na ten tydzień. Samokontrola to mieszanka umiejętności radzenia sobie z emocjami i takich prostych rozwiązań, które to ułatwiają, które pomagają na początku. Możesz też zawsze wymyślić swoje strategie, testować różne rozwiązania, poeksperymentować, co na Ciebie działa najlepiej. Myślę, że samokontrola to jest najważniejsza umiejętność jakiej możesz się nauczyć i jakiej możesz nauczyć swoje dziecko, ale dzieci uczą się przez przykład. Widzą mamę czy tatę kiedy wychodzą poćwiczyć jak pada i wieje, widzą rodziców, którzy realizują cele mimo, że im się nie chce czegoś robić, bo za tymi celami stoi coś ważniejszego dla nich. Myślę, że taki przykład lepiej pomoże dzieciom wybierać dobrze teraz i w przyszłości niż kontrolowanie ich na każdym kroku a świat zewnętrzny nie będzie miał na nie aż tak przemożnego wpływu. Tak samo będzie z Tobą, chodzi o to żeby Twój świat wewnętrzny był silniejszy od świata zewnętrznego.
MAGDA ADAMCZYK
9 Comments
Super artykuł, każdy powinien przeczytać.
Każdy kto chce przejąć kontrole nad swoim życiem i w nareszcie moc samodzielnie wybierać kierunek w którym podąża.
Witam,
Cieszę się, że poruszyłaś ten temat. Uważam, że umiejętność samokontroli jest bardzo istotna w życiu.
Ale jak rozwijać cierpliwość w tym wszystkim?
Dziękuje Magda.
Bardzo mądre i pouczające wideo. Dziękuje i pozdrawiam 🙂
Wszystkie nagrania są trafne i przepełnione wiedzą ! Zostaje tylko podziękować ! 🙂 pozdrawiam
Bardzo ważny temat. Ogladam już po raz kolejny. Dziękuję.
Świetne (tematycznie, językowo) i bardzo konkretne wystąpienia! Gratuluję. Dołączam z przyjemnością do grona słuchaczy?
Oczywiście zgadzam się. Pozostaje tylko powiedzieć DZIĘKUJĘ.
Najlepszy przekaz o rozwoju osobistym jaki słyszałem. Dziękuję bardzo.